jest pani jedną z najpiękniejszych prezenterek w historii telewizji polskiej , można panią porównać do prezenterek telewizji radzieckiej

Szanowna Pani Ireno,
cieszę się ze mimo, iż zniknęła Pani z ekranu - tą drogą wielbiciele mogą złożyć Pani hołd. Co niniejszym czynię.
Jakże miłe to wspomnienie: moja mama na dźwięk Tele Echa biegnąca z kuchni, by nie stracić ani kawałka z uczty, jaką naówczas był Pani program. Oczywiście mama dołączała do reszty rodziny i oglądaliśmy Echo w komplecie.
A teraz, no cóż... W lubianej przeze mnie skądinąd TVN, w cyklu "66 niezapomnianych programów" o Tele Echu ani słowa.
Osobiste animozje, kiedy okazywane są w taki sposób, żle świadczą o włodarzach TVN. Lubianej przeze mnie skądinąd ale już trochę inaczej.

...jakze to pieknie i jakze wspanialych doznan daje nam Internet. Niestety los zucil wielu Polakow tu i tam. Spotkania z osobami, ktore budowaly nasze osobowosci sa wspanialymi przezyciami, ktore pozwalaja nam prowadzic porownania tego co bylo jest i moze nawet bedzie. Byc moze wlasnie ta strona, to spotkanie z Pania Irena Dziedzic obudzilo we mnie wiele naprawde milych wspomnien. Serdecznie dziekuje pani Ireno za ciagla pracowitosc i chec kontaktu z ludzmi, zainteresowanie tym co nasz otacza. Zycze wiele zdrowia i wiele dalszych sukcesow, zadowolenia.
Bernard ksiezyk, Hannover

Wychowałem się na pani programach i zawsze podziwiałem pani urodę i kunszt dziennikarski.Pozdrawiam serdecznie i Dosiego Roku , oraz 100-tu lat życia.

Gdy bylaś, to byłaś. ale jak Cię zabrakło, to...ech, szkoda mówić, bo dużo straciliśmy. My widzowie. Wystarczy popatrzeć na przeróżnych Jagielskich, Wojewódzkich. Czy wrócą czasy, że wywiady będą przeprowadzane w sposób kulturalny i niechamski? Pozdrawiam Panią.

Niestety moim zdaniem telewizja upada. Nie ma już takich osób jak Pani. Według mnie teraz telewizji mogłoby nie być. Przeważają seriale z "gwiazdami" pochodzącymi chyba z łapanek ulicznych. Mało jest w tej chwili ludzi w telewizji o Pani pokroju. Od takich Majewskich, Wojewódzkich,Cichopków aż się roi. Wolałbym aby było tak jak za Pani czasów. Wtedy telewizja była przez duże "T'.

pani Irenko pozdrawiam i miło wspominam pani głos jako konferansjerki festiwalu Interwizja 1979,pozdrawiam i z chęcią poznam Pani opnie na temat dzisiejszego festiwalu w Sopocie

Wielce Szanowna i Droga Pani Ireno. Moze na tych zdjeciach rozpozna Pani chlopaka z MFP.Sopot. Ach te wspominki. Gdynianin. Sciskam, pozdrawiam bardzo goraco i zycze duzo zdrowka i usmiechu jak zawsze.Sciskam Pania bardzo mocno po mimo odleglosci bo az z Toronto, z odleglego kontynentu.Emigrant. Zbyszek Wesiora. Gdynianin. www.wesiora.pl. Klaniam sie pieknie Droga Pani Ireno.

P. J. Z. Wesiora z Toronto - dziękuję za ciepłe pozdrowienia z daleka i takież oddaję. Życzę, aby dobrze się Panu wiodło na emigracji. I aby nadal Pan o nas pamiętał.

P. Piotr z Jastarni (21.10.2009) - może Pan nie uwierzy, ale nie oglądałam festiwalu w Sopocie. Męcżą mnie wszyscy cokolwiek udający: ci, którzy udają, że śpiewają, ci, którzy udają, że poruszają się po estradzie i ci, którzy udają, że coś prowadzą. Kopie muszą być zawsze gorsze od oryginałów.
Pozdrawiam
P. Bernard Ksiezyk z Hannoveru - Bóg zapłać za ciepłe wspomnienia.
Telewizja wie co robi, że nie pokazuje materiałów z tamtych festiwali. Nie jest wykluczone, że być może występy piosenkarzy i brawa publiczności nawet zachowała, ale moje "wejścia" albo skasowała na amen, albo będzie kasowała przed powtórną emisją. Podobnie tak, jak to się stało
z Tele-Echem z 25 lat. Podobno mają w archiwum tylko jedno wydanie Tele-Echa, które cenią sobie bardzo drogo. Mniej więcej wiadomo które osoby przywłaszczyły sobie po kilka wydań, aby uczyć na nich swoich protegusów.
Skąd o tym wiem? Zgłaszają się do mnie osoby piszące prace magisterskie lub nawet doktorskie i informując o tym, że w archiwach telewizyjnych Tele-Echa nie ma, proszą bodaj o moje scenariusze. Wiedzą, że je mam.
Otóż, scenariusz to jeszcze nie jest program. To jest zaledwie rozpisanie
na rubryki video i audio, to co się w studio powinno dziać i jak wobec tego mają zachować się kamery sterowane przez realizatora wizji.
Wyznam Panu, że nawet mnie samej tak nie szkoda, jak tych wszystkich wspaniałych ludzi, których do Tele-Echa udało mi się pozyskać. W sumie 12 i pół tysiąca osób. Panteon polskiej kultury. A poza nim osoby z całego kraju, którym cokolwiek udało się zrobić dla własnych społeczności i czymkolwiek się wyróźnić w działaniu. Tacy ludzie dzisiaj wzięcia telewizyjnego nie mają, bo po pierwsze trzeba ich umieć dostrzec, znaleźć, namówić. To jest za trudne dla formacji, którą nazywam "młodedynamicznedziennikarstwo.br".
Pozdrawiam

Dopiero dziś, u p. Bogdana doczytałem się, że prowadzi Pani swoją stronę. Miłe to i doskonale udowadnia, że ludzie mediów w każdej sytuacji się odnajdą i nie tracą "nerwu".

Proszę częściej pisać. Chętnie bym poznał Pani opinię na temat obecnego stanu TVP.

Ukłony